środa, 17 lutego 2016

Adele - 25

* Wykonawca: Adele
* Tytuł: 25
* Data wydania: 20.11.2015
* Gatunek: pop, soul
* Długość: 48:25
* Tracklista:
   1. Hello
   2. Send My Love (To Your New Lover)
   3. I Miss You
   4. When We Were Young
   5. Remedy
   6. Water Under The Bridge
   7. River Lea
   8. Love In The Dark
                                                                                9. Million Years Ago
                                                                              10. All I Ask
                                                                              11. Sweetest Devotion



Na ten album czekałem tak długo, że nawet nie potrafię Wam powiedzieć jak długo. Oczekiwania rosły wraz z kolejnymi ploteczkami, a później malały z każdym kolejnym miesiącem ciszy/domniemań/braku jakiejkolwiek zapowiedzi itd. Stwierdziłem, że pewnie nie udźwignęła ciężaru multiplatynowego 21 i nowej muzyki nie usłyszymy nigdy lub co gorsze - będzie kompletnie asłuchalna. X-Factor zafundował zwiastun singla, który już pogrzebał moje nadzieje na dobry album, a świadomość że Adele wspierała mnie gdy potrzebowałem miłosnych smutów (czyli na bank nie teraz) wpędzała mnie w głęboką rozpacz. Jakie miłe zaskoczenie przyszło wraz z usłyszeniem pierwszego singla...

Hello, to idealny materiał na singiel i kawałek otwierający płytę. Jest to jeden z najmocniejszych (jak nie najmocniejszy) punktów na płycie. Idealnie wyważony, minimalistyczny podkład i świetnie podkreślony wokal, to wszystko czego oczekuje się od wokalistki i producentów. W ten sposób można opisać praktycznie każdy utwór znajdujący się na płycie - nie ma rewolucji, nie ma ewolucji, jest Adele. I to powinno teoretycznie wszystkim wystarczyć, a biorąc pod uwagę konkretny sukces komercyjny tak chyba jest.

Tak mocnych numerów jak pierwszy singiel nie ma wiele. Spodziewałem się dużo więcej, ale biorąc pod uwagę jak często płyta leci w głośnikach to nie jest (aż tak) źle. Najwięcej oczekiwań było wobec Maxa Martina stojącego za konsolą, ale nie należy popełniać dwa razy tych samych błędów i przestrzegam przed słuchaniem Send My Love (To Your New Lover) - takie koszmarki zdarzają się najlepszym, ale ten nie powinien ujrzeć światła dziennego. Nie, nie, nie, nie! Od My Same nie zdarzyła się piosenka od Adkins gdzie biegnę przez cały pokój, by ją przełączyć. Serio.

Na szczęście drugi singiel(?) When We Were Young świetnie goi powstałe rany i mega się cieszę, że ma jakąś szansę zaistnieć w radiowych playlistach. Dla niezadowolonych mam dobrą wiadomość - na płycie znalazło się miejsce na lepsze ballady, z Water Under The Bridge na czele. Do grona ulubieńców zaliczam jeszcze Remedy(w końcu zasługa Ryan'a Tedder'a) oraz All I Ask (moim skromnym zdaniem może stać się kolejnym Someone Like You zdobywając nawet #1 w kategorii ballada od Adele), czyli pianino + wokal standardowo najlepiej. Nieco więcej oczekiwałem od duetu Epworth + Adkins, ale tak naprawdę nie ma tu nic ciekawszego (chociaż całkiem nieźle słucha się zamykające album Sweetest Devotion).

Podsumowując - album nie jest rewelacją. Jeśli nie lubiłeś wcześniej twórczości Brytyjki, to teraz też jej nie polubisz. Jeśli oczekiwałeś czegoś nowego, schowaj te oczekiwania do kieszeni na kolejne kilka (albo kilkanaście) lat, do momentu kiedy sama zainteresowana postanowi to zmienić, a sztab XL Recordings jej tego nie zabroni. Natomiast jeśli podobał Ci się klimat 21 i chciałeś mieć wersję 2.0 to jesteś w domu i album w większości Ci się spodoba. Ja jestem na tak, płyta kręciła się w odtwarzaczu przez ładnych kilka tygodni, a moja mama miała jej totalnie dość (z resztą nawet nie ogarnęła, że to nowa płyta także tego... to wiele wyjaśnia).

4 komentarze:

  1. No wreszcie jakaś nowa recenzja. Ile można czekać :D

    Mnie album nie rozczarował, w przeciwieństwie do wielu. Uważam go za ciut lepszy od "21", ale słabszy od "19". Najbardziej urzekło mnie "I Miss You" oraz "All I Ask".

    Serdecznie zapraszam na 10 (!) nowych recenzji na NAMUZOWANI.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam na nową recenzję (Rihanna - Work) na NAMUZOWANI.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na nowy wpis na NAMUZOWANI.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdecznie zapraszam na nową recenzję (Meghan Trainor - NO) na NAMUZOWANI.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń