Jeśli chodzi o premiery marzec odzwierciedla pogodę z ostatnich kilku dni - niby ładnie, ale jak dowali gradem to tak naprawdę średnio jest się z czego cieszyć. Płytę wydała Madonna, a że były wcześniej wycieki to krążąc po podobnych gatunkach mój mózg przestawił się na muzykę typu EDM / Drum'n'Bass.
Premiery singli/teledysków mieli m.in. Florence + the Machine z nieco rozczarowującym St Jude, Rihanna z kontrowersyjnym Bitch Better Have My Money, Ed Sheeran odświeżył Bloodstream przy współpracy z zespołem Rudimental, Meghan Trainor opublikowała śmieszkowy teledysk do Dear Future Husband, a Ella Henderson do Mirror Man.
Pod koniec lutego miała miejsce gala BRITs, gdzie moją uwagę przykuła Ella Henderson. Po przekopaniu Spotify (nic szczególnego) i YouTuba (tutaj było ciekawiej) przesłuchałem sporą część mini koncertów z serii BBC Radio 1 Live Lounge stąd trochę wykopanych coverów.
Druga połówka miesiąca to moja przesiadówka w domu - rozłożyło mnie totalnie, zjadłem kilka opakowań różnych tabsów łącznie z antybiotykami. Stwierdziłem, że czas ten poświęcę na kulturę i obejrzałem całe Marvel Cinematic Universe, pierwszy sezon Agents of S.H.I.E.L.D.. Do tego seria filmów X-Men, kilka niedokończonych odcinków The Big Bang Theory, Breakin' Bad i innych. Zainspirowało mnie to do ogarnięcia całej dyskografii AC/DC od deski do deski (to rozczarowanie, że nie ma ich na Spotify), a później kąpiąc się w hard-rocku i przy okazji premier kolejnych teledysków zakochałem się w Halestorm.
Dodając do tego, że wymyśliłem nowy tatuaż co z automatu przyciągnęło do mnie kompozycję Words i postać Skylar Grey (soundtracki, odświeżanie starych singli na iTunes zwiastują, że album się zbliża i będzie torpeda) to mamy w kilkudziesięciu zdaniach moją historię miesiąca. Poniżej lista i link do Spotify. ENJOY!