* Wykonawca: Iggy Azalea
* Tytuł: Reclassified
* Data wydania: 21.11.2014
* Gatunek: Hip-Hop,
* Długość: 41:00
* Tracklista:
1. We In This Bitch
2. Work
3. Change Your Life (feat. T.I.)
4. Beg For It (feat. MØ)
5. Black Widow (feat. Rita Ora)
6. Trouble (feat. Jennifer Hudson)
7. Don't Need Ya All
8. Rolex
9. Iggy Szn
10. Fancy (feat. Charli XCX)
11. Heavy Crown (feat. Ellie Goulding)
12. Bounce
1. We In This Bitch
2. Work
3. Change Your Life (feat. T.I.)
4. Beg For It (feat. MØ)
5. Black Widow (feat. Rita Ora)
6. Trouble (feat. Jennifer Hudson)
7. Don't Need Ya All
8. Rolex
9. Iggy Szn
10. Fancy (feat. Charli XCX)
11. Heavy Crown (feat. Ellie Goulding)
12. Bounce
Nigdy nie ukrywałem, że nie przepadam za tą Panią: ani się nie wyróżnia niczym szczególnym jako raperka, ani nie jest tak ładna jak sądzi wielu. Na szczęście wydając w końcu debiutancki album udowodniła, że jednak potrafi stworzyć coś całkiem dobrego. Ze względu na duży sukces singli Fancy (feat. Charli XCX), Black Widow (feat. Rita Ora) oraz wielu gościnnych występów (m.in. Problem Ariany Grande) wytwórnia poszła za ciosem i wydała reedycję 'nowej klasyki' Australijki tylko 7 miesięcy po premierze pierwszego albumu. Reclassified to przykład jak zrobić dobrą reedycję (i tutaj sztab Beyoncé powinien się nauczyć od Def Jam).
Chwilka krytyki, której nie mogę sobie odżałować: Ellie Goulding nie powinna dostawać mikrofonu do ręki - jej postać w muzyce jest dla mnie kompletnym nieporozumieniem, dlatego Heavy Crown nie kupuję ani trochę. Cieszę się natomiast z jedynego świetnego solowego kawałka Iggy: Don't Need Ya All to jak na razie jedyny pstryczek w nos w stronę hejterów krzyczących, że Australijka to tylko featuringi. Trochę narcystyczne Iggy Szn też może się podobać, jeśli nie przeszkadzają komuś wersy wypowiadane (w fajny, bo fajny sposób) przez Azaelę.
Mimo, że entuzjastą tej Pani nie jestem oceniam oba albumy bardziej na plus niż minus. Nie są dziełami sztuki, do złych też nie można ich zaliczyć, a że blondyna wyskakuje niemal z lodówki to prędzej czy później i tak każdy się zapozna z tym materiałem.
Beg for It i Iggy szn jak nie lubiłem, tak nie lubię, za to wciągnęło mi się Trouble, żadne tam arcydzieło, ale ładne, pozytywne.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową recenzję (Marilyn Manson – Deep Six) na blogu http://namuzowani.blog.onet.pl
Lud domaga się tekstu o Meghan, choćby i miał być tak przesłodzony jak cała płyta ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam na pierwszą notkę z nowego cyklu Namuzowani Przedstawiają na blogu http://namuzowani.blog.onet.pl